Rozpoczynam cykl wpisów, w których
prezentuje zamkowe konstrukcje odsłonięte podczas badań
archeologicznych. Dzisiaj najstarsza z nich – bruk
zbudowany po 1330 roku.
Opisywany w artykule kamienny bruk skonstruowany około 1330 roku
Parę liczb dla
orientacji. Strop konstrukcji znajdował się na 60,50 m.
Obecny poziom gruntu to 63,50 (jest to poziom
średniowiecznej niwelacji). Jest to różnica 3 m. Tyle ziemi
"narosło" od czasów położenia bruku. Sama
konstrukcja nie wyróżniała się niczym szczególnym - ot
regularne ułożone kamyki jeden obok drugiego. Istotne i ciekawe
było to gdzie ona wystąpiła – czyli pod średniowieczną warstwą niwelacyjną związaną z budową zamku i
nad warstwą calcową. Z tego jak i też paru innych przesłanek (na
przykład obecności ceglanego rumoszu) można było wyciągnąć
parę wniosków. Oto one:
- bruk jest najstarszym śladem obecności człowieka na obszarze międzymurza północnego
- Funkcjonował w okresie budowy zamku (?). Po jej zakończeniu został zasypany warstwą niwelacyjnego piasku.
- Powstał w okresie, w którym funkcjonowało już biskupstwo warmińskie na co wskazuje obecność rumoszu ceglanego oraz fragmenty naczyniowej ceramiki redukcyjnej występującej wokół niego
Powyższe wnioski zostały
potwierdzone badaniami w wykopie 6 sektora C. Odsłonięto tam dalsze
partie bruku – zachowanego w doskonałym stanie i dodatkowo
wzmocnionego belkami, które dawały nadzieje na dokładne datowanie. W tym wykopie konstrukcja prezentowała się już
znacznie okazalej. Przede wszystkim zwraca uwagę szerokość bruku –
z pewnością mógł się nim poruszać konny wóz. Bardzo możliwe,
że równocześnie mogły korzystać z bruku dwa zaprzęgi. Ten drugi
trakt został zniszczony w późniejszym okresie.
Jego pozostałością były liczne drobne kamyki obecne w wschodniej
partii wykopu.
Skąd i dokąd biegła
konstrukcja ? Tego możemy się jedynie domyślać. Jedna z
interpretacji łączy bruk z pracami przygotowawczymi pod budowę
zamku. Główną ich częścią było zgromadzenie odpowiedniej
ilości materiału budowlanego. Na teren budowy dostarczono go
najpewniej drogą wodną – rzeką Łyną. Gdzieś u jej prawego
brzegu musiało funkcjonować miejsce wyładunku. Być może początek
bruku znajdował się właśnie przy nim ? Wykorzystując wozy,
międzymurzem zachodnim, transportowano przywiezione materiały na
miejsce planowanej budowy.
Inna hipoteza łączy
konstrukcję z domniemanym pruskim gródkiem mającym funkcjonować u
zbiegu rzek Łyny i Symsarny. Być może bruk prowadził do bramy
wejściowej budowli. Do mnie ta interpretacja nie trafia i przychylam się do tej przedstawionej powyżej.
Czerwonym kolorem zaznaczono miejsca z pozostałościami bruku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz